Rok szkolny 2019/2020

Wiosna wraca do Narnii

Spotkania z Aslanem i Białą Czarownicą uczniowie obu klas piątych zakończyli ciekawymi scenkami teatralnymi. Praca nad przygotowaniem  tych etiud była okazją do realizowania zadań wynikających z podstawy programowej j. polskiego:  rozumienia adaptacji dzieła literackiego, pisania scenariusza, znajomości  lektury, znajomości  wielu zagadnień związanych z teatrem. Wykorzystana zaś do przygotowania scenek metoda projektu   pozwoliła  kształcić  kompetencje kluczowe, a przede wszystkim wyzwalała kreatywność  wśród uczniów,  wzmacniała poczucie własnej wartości
i podnosiła  samoocenę. Umiejętności te ułatwią uczniom odniesienie sukcesóww dalszej edukacji i w dorosłym życiu. Zdjęcia w Albumie  - tutaj.

 

Wycieczka od św. Mikołaja

29. 11. 19. Wycieczka mikołajkowa. Odbyliśmy ją razem z klasą Va. W teatrze Bagatela obejrzeliśmy piękny i wzruszający spektakl  Tajemniczy ogród . To opowieść o tym, że każdy z nas, jeśli tylko znajdzie motywację (swój tajemniczy ogród), może zmienić siebie, swoje postępowanie i czerpać z tego radość a potem radością tą zarażać innych.  Najbardziej podobała nam się gra aktorów – naszych rówieśników. Colin swą irytacją nieraz nas bawił, ale gdy stanął przed ojcem, by pokazać mu swój heroizm, wzruszył do łez. Potem był  już tylko czas mikołajkowy, czyli … kręglowe szaleństwo. Zwycięzców nagrodziliśmy  okrzykiem „hip, hip, hura”. Był jeszcze jeden świąteczny akcent – nasza koleżanka  Julka Światłoń obchodziła swe urodziny. My jej 100 lat, a ona nam słodycze. Mikołaj dołożył starań!   Zdjęcia w Albumie - tutaj.

Śladami Stasia i Nel 

6.11.2019. Dzisiejsza wycieczka była pod znakiem „W pustyni i  w puszczy”.  Najpierw w Wojewódzkiej Bibliotece Pedagogicznej mieliśmy warsztaty nt. powieści Sienkiewicza. Rezultatem  godzinnej pracy był album – przewodnik turystyczny, który zabraliśmy do szkoły, by zdobił naszą klasę i przypominał o ciekawych zajęciach. Mieliśmy także okazję oglądać przez okulary VRróżne afrykańskie zwierzęta. Ze słoniem każdy chciał zrobić selfie. Potem było spotkanie z panią podróżnik, która bardzo ciekawie opowiadała o afrykańskiej przyrodzie, o klimacie, ale przede wszystkim o mieszkańcach Czarnego Lądu. Zadawaliśmy wiele pytań, bo temat wszystkich bardzo interesował. Kolejnym punktem wycieczki było Muzeum Witrażu. Poznaliśmy proces powstawania witraży zobaczyliśmy piękne witraże zaprojektowane przez samych mistrzów: Wyspiańskiego i Mehoffera, a na koniec sami tworzyliśmy wielobarwne latawce. Wycieczkę zaliczamy do udanych. Zdjęcia w Albumie - tutaj.

 

Miała być komedia, a był „wyciskacz łez”.

Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy w kinie, gdzie oglądaliśmy film Był sobie pies 2. To wzruszająca opowieść o ponadczasowej przyjaźni człowieka z psem, o psiej wierności, takiej na całe życie.  Film mówi także o historii przyjaźni między głównymi bohaterami, przyjaźni, która choć rozwija się pomału i napotyka na wiele trudności, to  przeobraża się w  piękne uczucie prawdziwej miłości.  Film uczy wrażliwości i empatii tak w relacjach międzyludzkich, jak w stosunku do zwierząt. Nie skrywaliśmy łez. Zdjęcia w Albumie - tutaj.

 

Tak niedaleko i tyle historii!

Dzisiejszy bardzo słoneczny i ciepły dzień (13 IX 19) spędziliśmy na klasowej wycieczce w Lanckoronie. Były lody, ognisko, dużo zabawy i śmiechu, i …towarzystwo os. Był także czas na sporą porcję wiedzy. Pani nieustannie atakowała nas wyrazami: eksponat, kolekcja, makieta, wystawa, kustosz, skansen itp. Dowiedzieliśmy się, że patron naszej szkoły, król Kazimierz Wielki, wybudował zamek, którego ruiny oglądaliśmy. Poznaliśmy historię tego zamku i rolę, jaką odegrał podczas walk barszczan z wojskami rosyjskimi. W muzeum etnograficznym odgadywaliśmy, jak nazywały się poszczególne przedmioty, do czego służyły i czym zostały dzisiaj zastąpione. Uznaliśmy, że dawną rogalkę zastąpił mikser, a drewnianą ręczną szatkownicę elektryczny malakser. Wniosek mógł być tylko jeden: ciężkie to były czasy.  Zdjęcia w Albumie - tutaj.

 

Rok szkolny 2018/2019

W teatrze

11 VI  nasza kolejna wycieczka do Krakowa. Wyjazd wcześnie, o 7.15, bo program napięty. Najpierw teatr Groteska i spektakl „Przygody Tomka Sawyera”. Piękna, z rozmachem zrobiona adaptacja powieści Marka Twaina wzruszała, bawiła, a czasem napawała lękiem. Wstrzymaliśmy oddech, gdy Tomek z Hukiem na cmentarzu, z ukrycia obserwowali morderstwo. I śmialiśmy się do rozpuku, gdy złoczyńca biegał po widowni, próbując  złapać Tomka. Po spektaklu mieliśmy warsztaty „Sekrety sceny”, które ugruntowały naszą wiedzę o kukiełkach i maskach – ich rodzajach i roli w teatrze. Potem trafiliśmy do muzeum iluzji, by zrozumieć, jak łatwo nas omamić – wystarczy światło, perspektywa, kąt widzenia. Choć upał doskwierał, humory nie opuszczały. link_tutaj

 

„Aladyn”

Łzy, wzruszenie i radość – tak można podsumować nasz popołudniowy wyjazd do Krakowa 5.06.19 r. na film pt. „Aladyn”. Film jest kolejnym przykładem wykorzystującym motyw lampy z dżinem, duchem spełniającym życzenia. Tym razem spełniał prośby  Aladyna i złego Dżafara. Piękna Dżasmina rozkochała w sobie  nie tylko  Aladyna (mocno kibicowaliśmy tej parze) , ale także zauroczyłachłopaków z naszej klasy, którzy długo w autobusie rozprawiali o urodzie bohaterki, czym wywołały zazdrość u dziewczynJ. Bajeczne widoki, piękna muzyka, doskonały taniec  i orientalne kostiumy sprawiły, że film na długo pozostanie w pamięci. link_tutaj

 

Śladami Jana Pawła II

W 1. dzień wiosny zamiast szukać oznak budzącej się do życia pory roku i topić marzannę, byliśmy na wycieczce śladami JPII. Najpierw w Wadowicach w bazylice stanęliśmy przy chrzcielnicy naszego Wielkiego Rodaka, by potem – już w Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II – śledzić całe jego życie. W Klasztorze Karmelitów na Górce i w klasztorze w Kalwarii Zebrzydowskiej odnaleźliśmy ślady nie tylko papieża, ale także wybitnego poety i otwartego na ludzi Człowieka. Był także słodkiakcent – słynne papieskie kremówki. Zdjęcia w albumie link_tutaj

 

 

Mikołajkowa wycieczka

 

9. 01. 19 r. w ramach mikołajkowej wycieczki byliśmy w Krakowie. Atrakcji było wiele, zwłaszcza, że jeden z punktów był dla uczniów niespodzianką. W Klockolandzie braliśmy udział w warsztatach W laboratorium profesora Klockowskiego. Razem z prowadzącym wykonywaliśmy różne widowiskowe i ciekawe doświadczenia chemiczne. Potem wkroczyliśmy w świat klocków lego. Czekały na nas roboty o różnym kształcie i wielkości, rozmaite pojazdy sterowane. Wystarczyła odrobina fantazji i zabawa gotowa. Prawdziwą niespodzianką była dla nas wizyta w gojumpie. Tam nikt się nie mógł nudzić. Trampoliny, baseny z gąbkami, tor przeszkód, zjeżdżalnie, tor prawie saneczkowy – to wszystko sprawiło, że zaplanowany czas zbyt szybko minął. Zdjęcia w albumie link_tutaj

 

Wycieczka do Krakowa

29.10.18 byliśmy w Krakowie, najpierw w teatrze Groteska, gdzie obejrzeliśmy spektakl Ania z Zielonego Wzgórza, a potem zwiedziliśmy Żywe Muzeum Obwarzanka. Przygody rezolutnej Ani – sieroty, którą przygarnia starsze rodzeństwo: Maryla i Mateusz - wzruszały, ciekawiły i dostarczyły nam wielu wrażeń. Spektakl był bardzo dynamiczny nie tylko za sprawą żywiołowej Ani, ale także piosenek, które jak w teatrze antycznym, przekazywały pewne prawdy, jak ta, że uroda powinna być sprawą drugorzędną. W muzeum obwarzanka dowiedzieliśmy się, jaka jest różnica między obwarzankiem a preclem, a najważniejsze –  sami przygotowaliśmy ciasto, a następnie wykonaliśmy obwarzanki. Do zadania podeszliśmy bardzo poważnie, toteż efekt był oszałamiający i przerósł nasze oczekiwania. Choć prowadząca warsztaty radziła, by obwarzanki zjeść dopiero w domu, gdy ostygną, nikt nie oparł się pokusie chrupiącego krakowskiego obwarzanka. I nim dotarliśmy do autokaru, wytwory naszej pracy zostały skonsumowane. Podczas wycieczki dużo się dowiedzieliśmy, nauczyliśmy, a przede wszystkim dużo przeżyliśmy. Zdjęcia w albumie

 

---

Kopciuszek. Historia prawdziwa

Środowe popołudnie i wieczór (24 X 18) minęły nam bardzo sympatycznie – było coś dla ducha i ciała. W kinie „Muza” w domu kultury w Myślenicach obejrzeliśmy piękny animowany film zrealizowany na podstawie baśni   „Kopciuszek”. Znów zło w postaci czarodziejki, która podstępnie stała się królową, chciało pokonać dobro, uosabiane w filmie przez sierotę Elę i młodego królewicza zamienionego przez wiedźmę w mysz. Szczęście młodych było zagrożone, ale tak jak i w tradycyjnej baśni wszystko dobrze się skończyło. Odetchnęliśmy z ulgą i pojechaliśmy w stronę rynku. W kawiarnianym zaciszu „7-ki” miło spędziliśmy kolejną godzinę na rozmowach o zabawnych przygodach Eli, rezolutnej młodej czarownicy i trójki gryzoni - ich przyjaciół. Zdjęcia w albumie

 

---

Wygiełzów

10 października 2018 r. byliśmy w Wygiełzowie. Na zamku Lipowiec przewodnik oprowadzał nas po starych murach dawnej siedziby bogatego biskupa. Z każdego kąta zamku wyłaniał się kawałek ciekawej historii, a nad naszymi głowami od czasu do czasu przelatywał duch białej damy. Czuliśmy jego obecność (szkoda, że nikt go nie widział!) i odwaga nasza lekko potaniała. Werwy nabraliśmy na zajęciach z „Teatromanii”. Najpierw krótki wykład z historii teatru greckiego, potem część praktyczna – malowanie masek, a na koniec zabawy na scenie prawdziwego amfiteatru. Ostatnim punktem naszej wycieczki było zwiedzanie skansenu. Współczuliśmy naszym przodkom, że żyli w tak trudnych warunkach, ale  najbardziej żal nam było naszych rówieśników, bo nie dość, że uczyli się w ciasnej izbie, to za małe przewinienia byli surowo karani, nawet chłostą. Październikowe słońce i babie lato zachęciły nas do pikniku, więc pod rozłożystym dębem, na grubej warstwie żołędzi urządziliśmy klasową ucztę. To był ostatni punkt naszej wycieczki. Zdjęcia w albumie link_tutaj

 

---

 

Wycieczka na boisko pod Diabelskim Kamieniem.

 

Piątek, 7.09.18, minął nam w miłej, przyjaznej atmosferze. Całą klasą wybraliśmy się na wycieczkę na boisko pod Diabelskim Kamieniem. Pogoda dopisywała, humory także. Wszyscy (łącznie z panią) wesoło się bawiliśmy. Urządziliśmy tor przeszkód, „kopaliśmy” piłkę rekami, bawiliśmy się w liska kradnącego kurki z kurnika. Jedni kroili pomidory, drudzy – ogórki, cukinię, a jeszcze inni pilnowali ogniska. Każdy miał co robić. Nie zabrakło rozgrywek w piłkę nożną i budowania zamków z piasku. Zabawy integracyjne sprawiły, że jeszcze lepiej wzajemnie się poznaliśmy. Zdjęcia

 

---